Łączna liczba wyświetleń

piątek, 30 grudnia 2011

Autorzy Dolegliwości ...

         Witajcie w ten świąteczny czas, najwyższa pora na zadbanie o siebie :)

Jeżeli chodzi o dolegliwości z naszego ciała, to przede wszystkim musimy pamiętać, że sami jesteśmy autorami wszystkich naszych problemów zdrowotnych, szczególnie tych o niejasnym pochodzeniu, których nikt nam nie może wytłumaczyć i niema nigdzie odpowiedzi na pytanie: "co mi jest?", z wyjątkiem oczywiście urazów wszelkiego rodzaju lub chorób organicznych, ale na takie dolegliwości szybko znajdujemy informacje.

Zacznijmy sobie np od bólu krzyża, kręgosłupa co wtedy ?
W internecie jest pełno stron, o tym jak sobie poradzić z dolegliwościami i w sumie we wszystkich jest ziarnko prawdy, gdyż większość osób z tymi dolegliwościami sama sobie poradziła. Prawda jest taka,
iż sami sobie fundujemy dolegliwości np bólu  kręgosłupa i również sami możemy sobie z nimi poradzić, niemniej jednak najpierw zawsze warto udać się do lekarza, terapeuty w celu wykluczenia chorób i przyczyn organicznych, niemniej jednak ważne jest to, by nie utożsamiać się z wyjaśnieniem lekarza np"ma Pan/Pani rwę kulszową, lub przepuklinę", wiem, że po kilku spotkaniach ze specjalistami mamy mętlik w głowie,
ale chodzi o to by zawsze ufać swojej intuicji ! I tak kiedy już wiemy, czemu boli lub nie wiemy czemu boli, (bo tak jak wcześniej pisałem lekarze stawiają hipotezy) możemy zacząć dbać o swoje ciało, szczególnie kiedy ból mamy od dłuższego czasu (kilka miesięcy lub nawet lat)

Kręgosłup może boleć, np od bioder, od więzadeł miednicy, od więzadeł kręgosłupa, sama przepuklina bardzo rzadko jest przyczyną dolegliwości, choć w internecie i różnych publikacjach jest to podawane troszkę inaczej. W ramach małych wyjąśnień :
dyskopatia - to nie jednostka chorobowa tylko zwrot zaciągnięty z radiologii określający zaburzenie dysku widocznego na zdjęciach RTG, CT, MR. I nie trzeba się tym przerażać, bo badanie obrazowe jest badaniem obiektywnym stwierdzającym fakt zmian widocznych w strukturze kręgosłupa. Jeśli boli nasz kręgosłup, to też wcale nie trzeba wzmacniać gorsetu mięśniowego, choć tzw. "Stara Szkoła Rehabilitacji" tak mówiła, dziś się już powoli odchodzi od tego prostolinijnego spojrzenia. Musimy zwrócić uwagę na naszą codzienność, czyli jaką mamy postawę, jak siedzimy, czy mamy pracę siedzącą, jakie mamy nawyki, czy uprawiamy jakiś ruch, czy umiemy się relaksować, rozluźniać i jak radzimy sobie ze stresem, po takim krótkim rachunku sumienia, możemy zadbać o to, co pomijamy w naszej codzienności. Nasze ciało nie lubi statyki, ale lubi dynamikę, oraz różnorodność ruchu adekwatnego do naszych możliwości, najprostszym rozwiązaniem jest zapewnienie wszystkich kierunków ruchu, siadów dla stawów biodrowych, zmiana nawyków siedzenia i postawy, to wszystko można nauczyć się od Fizjoterapeutów - specjalistów od narządu ruchu, tak wiec ćwiczcie i dbajcie o siebie.
Aby nie pozostawić niedosytu oto kilka propozycji :)
1) Jak mawiały nasze Babcie i Dziadkowie warto co rano się wyciągać, przeciągać (tak samo jak robią to zwierzęta)
2) zawsze warto zadbać o biodra, i czasem zejść z krzesła czy fotela i spróbować posiedzieć na podłodze, ile będziemy w stanie :) (ale nie na siłę)
3) warto po rozluźniać nogi i plecy

Tak jak widzicie niewiele potrzeba, w kolejnych postach będziemy bardziej zawężać temat bólu krzyża :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz