Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 8 stycznia 2012

Zdrowy kręgosłup ...

          Witajcie w nowym roku, z nowymi postanowieniami
i planami, może tutaj was coś zainteresuje...

          Idąc za kontynuacją rozpoczętych wątków, a jednocześnie bardzo obcykanym tematem czyli bólem kręgosłupa, dyskopatią
i innymi, rozpoczynamy nowy rok ...

         Stare przysłowie głosi: "Są trzy pewne rzeczy w życiu: śmierć, podatki i bóle krzyża" Co do tego trzeciego to nie jest to jednak pewne i ja się z tym nie zgadzam. Tu postaram się napisać dlaczego.
         Bardzo wiele w dzisiejszych czasach jest używanych pojęć (haseł reklamowych) typu: zdrowe biodro, zdrowy kręgosłup, zdrowe stawy ... i niestety, ale zwykły laik bardzo szybko
się na to łapie. A reklamy bardzo chętnie się tym posługują. Zadać wystarczy tu jedno pytanie, dlaczego ciągle jesteśmy dzieleni na narządy, na stawy i inne, skoro jesteśmy ludźmi?
A potem mamy pretensje, że w służbie zdrowia szybko dostajemy łatki, np. chore kolano. Po prostu sami tego chcemy, tak jak pisałem już wcześniej, potrzebujemy tożsamości, do czego? np do wymówek,
do rozmów.

Teraz aby troszkę zawęzić temat dolegliwości kręgosłupa, skupimy się na Dyskopatii.
Z definicji dyskopatia to nie jest choroba, choć w milionach stron internetowych różnych specjalistów możemy o tym poczytać i dalej brnąć w ten sam model. (O tym pisałem wcześniej)
Wielu specjalistów, każde bóle kręgosłupa definiuje tylko jako dolegliwości od krążka międzykręgowego. Dzięki możliwością medycyny (Zdjęcie Radiologiczne, Tomografia Komputerowa, Rezonans Magnetyczny) możemy to zobaczyć, ale nie powinniśmy tylko patrzyć na to, bo gubimy resztę. Nasz kręgosłup jako element układu kostnego otoczony jest przez elementy innych układów takich jak: układ mięśniowy, powięzie, więzadła. O nich trzeba pamiętać, bo dzięki nim kręgosłup jest bardzo ruchomy i o tą ruchomość musimy dbać. Priorytetem  więc, nie jest zachowywanie krzywizn
i dbanie o lordozę, lecz dbanie o równowagę mięśniową i ruchomość. Dlatego kierując się takim myśleniem, widzimy, iż na pierwszy plan wychodzi dbanie o siebie. Dyskopatia to nie wyrok, ale kiedy dowiemy się, 
że nasz kręgosłup pokazuje takie objawy, to należy się zastanowić co takiego robimy, lub czego nie robimy,
że taki stan się pojawił. W naszym ciele jednym z ważniejszych układów o który możemy sami zadbać jest układ mięśniowy. Układ ten działa sprawnie z układem kostnym przenosząc obciążenia dnia codziennego. Nasze ciało jest super przystosowane do obciążeń dynamicznych, natomiast w ogóle nie jest przystosowane do obciążeń statycznych, a dzisiejszy świat tego od nas wymaga, praca głównie siedząca, samochód, windy czyli mało ruchu, jeśli ktoś jednak na ruch się decyduje, to często nie do końca pod okiem specjalisty
i pogłębia to co statyka wykańcza. Dlatego dbanie o siebie zaczynamy od umiejętności wykonywania ruchu, który kompensuje przeciążenia dnia codziennego. Jednym słowem chodzi o to by, urozmaicić nasz dzień
o wyrównywanie napięć mięśniowych. Przy bólach kręgosłupa nie chodzi o to by wzmacniać gorset mięśniowy (choć przedstawiciele tzw. starej szkoły będą twardo przy tej zasadzie) ale chodzi o to, by mięśnie nadmiernie napięte - rozluźnić, (np mięśnie pleców, mięśnie nóg) i potem dopiero wzmocnić mięśnie osłabione (np mięśnie brzucha) czyli przywracanie równowagi mięśniowej. Dla zdrowia naszego ciała (zdrowia kręgosłupa) najważniejsza jest równowaga mięśniowa, wtedy dolegliwości nas nie dotkną. Wychodzenie
z dolegliwości tez jest przy pomocy specjalnych ćwiczeń, potem należy dbać o profilaktykę związaną
z nowymi nawykami i stylem życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz